Brak czasu to bardzo częsta wymówka stosowana w innych sferach życia. Bardzo często nie chcemy bezpośrednio odmawiać drugiej osobie i powiedzieć, jej że nie chcemy mieć z nią do czynienia. Dlatego też, używamy bardzo wyrafinowanej i grzecznej odpowiedzi… Mówimy, że bardzo chętnie ale… mamy obecnie mnóstwo obowiązków i
Brak czasu dla drugiej osoby może prowadzić do poczucia zaniedbania, samotności i niezrozumienia, co może zaszkodzić relacji. Regularna komunikacja, wspólne spędzanie czasu i okazywanie uwagi są kluczowe dla utrzymania zdrowego związku.
Kryzys w małżeństwie często wynika z różnic w oczekiwaniach i wartościach. Ważne jest, aby partnerzy potrafili negocjować i szukać kompromisu. Zrozumienie perspektywy drugiej osoby i dążenie do znalezienia rozwiązań, które będą satysfakcjonujące dla obojga, jest kluczowe w odbudowie relacji. 5. Indywidualny rozwój
negatywna ocena osoby partnera - partner z każdym dniem wydaje się coraz bardziej nudny, nieciekawy, źle się ubiera i nietrakcyjnie wygląda; brak chęci do wspólnego spędzania czasu - wspólne spacery czy kino przestają cieszyć. A rzeczy do tej pory robione wspólnie (zakupy czy wakacje) nie przynoszą radości, a niekiedy wręcz męczą;
Najczęściej kłócenie się jest sposobem na wyrażenie emocji takich jak gniew i złość. Czasami powodem kłótni są emocje i stres w ogóle niezwiązane z sytuacją, o którą się kłócimy, czy z naszym związkiem. Tak się dzieje, gdy w ciągu dnia zbieramy i przeżywamy różne emocje, napięcia i z całym tym bagażem docieramy do
Pytając dlaczego pojawia się kryzys możemy powiedzieć o wielu przyczynach, jedną z nich może być pogoń za karierą a co za tym idzie brak czasu dla drugiej osoby, chęć zmiany zachowania czy wyglądu współmałżonka na taki który sprosta naszym oczekiwaniom, brak zgodności w wychowaniu dzieci, brak wspólnego zdania.
Nie pozwól, aby odrzucenie wpłynęło na poczucie Twojej wartości – dobrzy przyjaciele na pewno Ci o tym przypomną. WYGADAJ SIĘ x 2. Znajdź specjalistę, który pomoże Ci usłyszeć samego/ samą siebie. Porozmawiaj z osobą, która pozwoli Ci odkryć przestrzeń, której tak bardzo teraz potrzebujesz.
Dysforia płciowa. Dysforia płciowa ( ang. gender dysphoria ), dawniej zaburzenie tożsamości płciowej [1] – cierpienie odczuwane przez daną osobę z powodu niedopasowania jej tożsamości płciowej do płci przypisanej w chwili urodzenia [2] [3] [4]. Osoby, które doświadczają dysforii płciowej, są zazwyczaj transpłciowe.
Wyzwanie 5: Brak szacunku. Szacunek jest podstawą każdego związku. Brak szacunku dla partnera może prowadzić do konfliktów i pogorszenia relacji. Warto regularnie wyrażać swoje uznanie dla drugiej osoby i słuchać jej opinii. Wyzwanie 6: Problemy finansowe. Problemy finansowe to jedno z największych wyzwań, przed jakimi stają
Miłość dla wielu osób oznacza odrzucenie samego siebie i poświęcenie się dla drugiej osoby – ciałem, duszą i umysłem. Do jakiegoś stopnia miłość utożsamiają także z poświęceniem swojego szczęścia dla szczęścia drugiej osoby. Co gorsza, wiele osób myśli, że związek jest dla nich jedyną szansą na to, by mieć wartość.
Yf75. „Czasami ktoś, kto wydaje się być dla ciebie wspaniałym partnerem to także ktoś, kto nie idzie w życiu w tym samym kierunku” – powiedział terapeuta Dennis Nguyen. Co może na to wskazywać? Pojęcie „właściwa osoba, zły czas” odnosi się do związku z kimś, kto wydaje się dla nas idealny, ale okoliczności życiowe nie sprzyjają rozwoju relacji. Świadomość, że nie możemy z nim być, rodzi frustrację i poczucie niespełnienia. Może odbierać radość z prawdziwego życia i wywołać strach, że w jakiś sposób przegapimy to mityczne połączenie z bratnią duszą, która została nam dana na całe życie. Jednak sytuacje są różne i nie zawsze ktoś, z kim świetnie się dogadujemy, będzie też dobrym partnerem na całe życie. Co o tym świadczy? Oznaki bycia z właściwą osobą w niewłaściwym czasie 1. Wasze cele nie pasują do siebie Dobrze bawicie się razem, dogadujecie na płaszczyźnie codzienności, jednak coś nie gra w długoterminowych celach. na przykład jedno chce stabilizacji i założenia rodziny, drugie zdobyć świat podróżując i korzystać z chwilowych atrakcji. Nie możecie bez siebie żyć i próbujecie pogodzić te dwa światy, jednak w końcu różnice zaczynają wychodzić. Aby być razem, jedno musiałoby porzucić swoje marzenia. Aby stworzyć związek, który będzie miał szansę przetrwać, wasze cele życiowe powinny w dużej mierze się pokrywać. 2. Jedno z was przechodzi przez kryzys Mówi się, że zanim zaczniemy być z drugą osobą, należy poukładać własne życie. Może być w tym sporo prawdy, szczególnie jeśli ciągną się za nami błędy przeszłości lub inne tarapaty, które nie pozwalają skupić się na związku. Jeśli przechodzisz przez trudny okres, może być ci ciężko dbać o siebie, a tym bardziej dawać drugiej osobie odpowiednią energię i uwagę, na jaką zasługuje. Chociaż związek jest wówczas możliwy, musicie świadomie przejść przez trudności razem. 3. Wysiłek jest jednostronny Ważne jest, aby zdrową relację łączyło wzajemne dawanie i branie, a nie jednostronny wysiłek. Jeśli ktoś jest zbyt zajęty, aby wysłać wiadomość lub się spotkać, być może nie jest w stanie zaoferować emocjonalnej energii i/lub czasu potrzebnego do rozwijającego się związku. Nawet jeśli dana osoba z charakteru wydaje ci się idealna, świetnie wam się rozmawia i macie podobne cele życiowe, potrzebny jest wysiłek dwóch osób, aby relacja mogła trwać. 4. Druga osoba chce zmian w życiu Być może twoja wymarzona druga połówka planuje przeprowadzkę do innego kraju, albo dziej się cokolwiek innego, co wymaga jej obecności czy uwagi. Może mieć dziecko, które będzie miało problemy z akceptacją partnera rodzica i woli zostać singlem ze względu na jego dobro – nie masz na to wpływu i taki układ może się nie udać. Potrzebujecie stabilności, by stworzyć coś trwałego i spójnego. 5. Druga osoba kocha kogoś innego Wpadłeś po uszy i zakochałeś się w drugiej osobie. Ona wydaje się podzielać twoje zainteresowanie i nie unika kontaktu. Jeśli jednak dowiadujesz się, że jej serce jest zajęte, nie będzie w nim miejsca na ciebie – nawet jeśli nie jest w związku ze swoim obiektem westchnień. Być może w innym czasie, gdy będzie już gotowa, spojrzy na ciebie inaczej. Jednak póki kocha kogoś innego, nie może w pełni się zaangażować, a ty nie możesz wiele z tym zrobić. 6. Jedno z was jest emocjonalnie niedostępne Kiedy wchodzisz w związek z kimś, potrzeba otwarcia i zaangażowania, aby przenieść uczucia na wyższy poziom i pielęgnować relację. Jeśli jedno z was nie może uczestniczyć w tej wymianie (tj. jest emocjonalnie niedostępne), to wskazówka, że związek nie będzie w stanie się rozwijać. Różne są przyczyny emocjonalnej oziębłości, jednak utrudnia ona znacznie wejście w dojrzałą relację. 7. Przeczucie mówi ci, że coś jest nie tak Wydaje się, że druga osoba jest idealna, ale ciągle wciąż masz wrażenie, że coś jest nie tak. Ciężko skonkretyzować te obawy, jednak tlą się z tyłu głowy i podświadomie oczekujesz katastrofy. Powinieneś próbować rozmawiać o tym z partnerem – być może potwierdzi twoje przypuszczenia lub poskromi obawy. Nigdy nie ignoruj jednak siły intuicji, która może wskazywać właściwy kierunek działań. Podsumowanie Jeśli uważasz, że spotkałeś kogoś właściwego w nieodpowiednim czasie, możesz czuć się zdruzgotany. Pamiętaj jednak, że nie oznacza to utraty jedynej szansy na szczęście. Życie toczy się dalej i wciąż będziesz miał mnóstwo okazji, by spotkać właściwą osobę, z którą stworzysz udaną relację. Będzie wymagało to z pewnością pracy od was obojga, ale nie będziecie się jej obawiać. Psychologowie zauważają, wiara w istnienie tylko jednej „właściwej osoby” jest rodzajem ograniczającego myślenia, które może w rzeczywistości ujawnić niepewność bycia niedocenianym. Postaraj się osiągnąć szczęście i spokój w sobie, niezależnie od sytuacji zewnętrznych. Zastanów się, czego w życiu potrzebujesz i jakie są twoje cele w życiu. Czytaj też:Trzy prezenty „dla związku”. Czym obdarować ukochaną osobę?
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2020-06-11 12:34:19 Lysy20 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-05-14 Posty: 18 Temat: Brak czasu, jest czym się martwić ? Witam Drodzy formulowicze mam do was małą prośbę żebyście przeczytali dokładnie mój problem i mi coś doradzili swoimi zdaniami . Tylko czytać dokładnie bo to jest istotne w moim problemie . Z natury lubię dalekie trasy i podróże, po prostu uwielbiam poznawać nowe miasta ludzi z daleka i inne miejsca na świecie . Nie robi mi problemu z punktu A jechać do B i to często . Jestem również dość oszczędny i mam trochę głowę do pięniedzy . Oczywiście nie mam zamiaru się chwalić ale mówie bo to istotne . Poznałem z parę lat temu przyjaciółkę z daleka, nie pokłóciliśmy się ani razu . Nie lubię kłótni ona też nie . Wspieraliśmy się zawsze . Czasami bywało że kontakt był słabszy ale zawsze wracał do normalności . Mamy lat tyle samo po +20 ale to chyba nie istotne . Dzieli nas +300 km około, ale to też nie robi mi znaczenia bo jestem w stanie przyjechać i mnie na to stać . Ona jest bardziej spokojną flegmatyczką, nie pracuje i haruje w domu (pomaga rodzicom) . Związaliśmy się, wyznała mi miłość . Jesteśmy w związku, obiecałem jej że jak epidemia się osłabi to jadę do niej i nie robi mi to żadnego problemu . Bo tak jest . ale jest problem Mam bardzo wiele znajomych jak ona z daleka nawet i zza granicy, i z nimi cały czas pisze bez końca dna . A mojej nie ma . Niedziela, wolne święto... albo w tygodniu napisze parę wiadomości i pójdzie . Poruszyłem jej ten temat, że to nie jest fajne bo jej ciągle nie ma... Powiedziała że bardzo dużo w domu pomaga rodzicom . Nawet w niedziele tyle pracuje . Z rana oczywiście jej nie ma . Pełno wiadomości od innych ale nie od niej . Próbowałem rozmawiać o tym z nią szczerze czy na pewno chce dalej chce być, czy coś się dzieje . Oczywiście wszystko w porządku wg niej między nami, czasami obiecuje że postara się częściej pisać . 2 dni może popisze wcześniej i częściej i później znów to samo . Czy naprawdę można tyle nie mieć czasu ? Święto i jej nie ma . Nie oszukuje mnie, bo mam pewne źródła i wiem że jej nie było oniline . Twierdzi że nawet w święta i niedziele sprząta . Mam być teraz egoistyczny czy mieć dobre serce? Każda normalna para powinna spędzać jakoś że sobą czas . Przecież mogę być z kimś innym kto będzie mieć dla mnie czas . Natury to nie obchodzi czy dużo pracuje czy nie, kwiatek nie pielęgnowany (nasz związek) zwiędnie . Tak samo do pracy trzeba chodzić, szef was nie pyta czy głowa was boli czy nie . Pracujesz normalnie, a jak nie to zwolniony Z drugiej strony... Związek ma pomagać, może faktycznie nie ma czasu i nie ma jak napisać . Ona była dobrą przyjaciółką, nie chciałbym jej krzywdzić bo dobra kobieta z niej... tylko może za bardzo flegmatyczna . Dużo czasu spędziliśmy razem . No i te brak kłótni, chyba to rzadkość ? Teraz powiecie niektórzy, rodzice rodzina trzeba pomóc. Ale czemu kosztem związku i moim? Moim zdaniem rodzina jak i chłopak jest ważny . Nie każe jej pisać 24h na dobę, ale to nie znaczy że ma pisać okazjonalnie . Nie sądzicie że to też jakiś obowiązek jest jeśli chcemy szczęśliwy związek ? Pisanie z nią też czasami jest dosyć ciężkie, jak tematu nie rozwinę to skończy się na gifach i emotkach . Rzadko jest ona obecna, jeszcze czasami pisanie jak do bota . Czasami nawet nie rozwinie nic . Ostatnio trochę mnie zatkało bo rozmawiałem z nią o naszej przyszłości . Jakby chciała zamieszkać razem... to ona że swój dom wyremontuje i z rodzicami swoimi . Zawsze miałem wizję swojej przyszłości że jak będzie mnie stać to zamieszkam sam z żoną i dziećmi (Nawet i w okolicach jej miasta) . Że mam łeb do pięniędzy to jest nawet możliwe . Mam szanse . Nie wiem mam się o to kłócić ? Nie znam jej rodziców ale wiecie, pomaga im jak niewolnica . Gdyby się udało, mieszkamy razem pokłócimy się (Kłótnia małżeńska) to córeczka będzie święta pewnie .Jeszcze raz powtarzam kilometry jestem w stanie pokonywać bo to lubię ile by ich nie było . Mogłbym nawet do Moskwy jeździć gdyby to była rosjanka . Pięniędzy mi nie zabraknie i jestem w stanie to utrzymać gdyby ona miała więcej czasu . Znajomych mam dużo z daleka i nie było z nimi takich problemów . Każdy chciał się normalnie spotkać . Nie byłoby problemu a z nią jest problem z tym pisaniem .a teraz powiedźcieMam to tak zostawić? Ma to szansę przetrwać? Jest się czym martwić? Co z tym zrobić? Zrozumienie czy egoizm wybrać ? No to wypowiedźcie się . Tylko nie pisać ze związek z daleka nie ma sensu bo jest daleko . Już niech tacy niech się nie wypowiadają . Jestem w stanie często przyjeżdzać . Nawet zaraz mógłbym jechać gdyby nie epidemia . 2 Odpowiedź przez Kleoma 2020-06-11 12:56:19 Kleoma Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-27 Posty: 4,388 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Lysy20 napisał/a:Witam Drodzy formulowicze mam do was małą prośbę żebyście przeczytali dokładnie mój problem i mi coś doradzili swoimi zdaniami . Tylko czytać dokładnie bo to jest istotne w moim problemie . Z natury lubię dalekie trasy i podróże, po prostu uwielbiam poznawać nowe miasta ludzi z daleka i inne miejsca na świecie . Nie robi mi problemu z punktu A jechać do B i to często . Jestem również dość oszczędny i mam trochę głowę do pięniedzy . Oczywiście nie mam zamiaru się chwalić ale mówie bo to istotne . Poznałem z parę lat temu przyjaciółkę z daleka, nie pokłóciliśmy się ani razu . Nie lubię kłótni ona też nie . Wspieraliśmy się zawsze . Czasami bywało że kontakt był słabszy ale zawsze wracał do normalności . Mamy lat tyle samo po +20 ale to chyba nie istotne . Dzieli nas +300 km około, ale to też nie robi mi znaczenia bo jestem w stanie przyjechać i mnie na to stać . Ona jest bardziej spokojną flegmatyczką, nie pracuje i haruje w domu (pomaga rodzicom) . Związaliśmy się, wyznała mi miłość . Jesteśmy w związku, obiecałem jej że jak epidemia się osłabi to jadę do niej i nie robi mi to żadnego problemu . Bo tak jest . ale jest problem Mam bardzo wiele znajomych jak ona z daleka nawet i zza granicy, i z nimi cały czas pisze bez końca dna . A mojej nie ma . Niedziela, wolne święto... albo w tygodniu napisze parę wiadomości i pójdzie . Poruszyłem jej ten temat, że to nie jest fajne bo jej ciągle nie ma... Powiedziała że bardzo dużo w domu pomaga rodzicom . Nawet w niedziele tyle pracuje . Z rana oczywiście jej nie ma . Pełno wiadomości od innych ale nie od niej . Próbowałem rozmawiać o tym z nią szczerze czy na pewno chce dalej chce być, czy coś się dzieje . Oczywiście wszystko w porządku wg niej między nami, czasami obiecuje że postara się częściej pisać . 2 dni może popisze wcześniej i częściej i później znów to samo . Czy naprawdę można tyle nie mieć czasu ? Święto i jej nie ma . Nie oszukuje mnie, bo mam pewne źródła i wiem że jej nie było oniline . Twierdzi że nawet w święta i niedziele sprząta . Mam być teraz egoistyczny czy mieć dobre serce? Każda normalna para powinna spędzać jakoś że sobą czas . Przecież mogę być z kimś innym kto będzie mieć dla mnie czas . Natury to nie obchodzi czy dużo pracuje czy nie, kwiatek nie pielęgnowany (nasz związek) zwiędnie . Tak samo do pracy trzeba chodzić, szef was nie pyta czy głowa was boli czy nie . Pracujesz normalnie, a jak nie to zwolniony Z drugiej strony... Związek ma pomagać, może faktycznie nie ma czasu i nie ma jak napisać . Ona była dobrą przyjaciółką, nie chciałbym jej krzywdzić bo dobra kobieta z niej... tylko może za bardzo flegmatyczna . Dużo czasu spędziliśmy razem . No i te brak kłótni, chyba to rzadkość ? Teraz powiecie niektórzy, rodzice rodzina trzeba pomóc. Ale czemu kosztem związku i moim? Moim zdaniem rodzina jak i chłopak jest ważny . Nie każe jej pisać 24h na dobę, ale to nie znaczy że ma pisać okazjonalnie . Nie sądzicie że to też jakiś obowiązek jest jeśli chcemy szczęśliwy związek ? Pisanie z nią też czasami jest dosyć ciężkie, jak tematu nie rozwinę to skończy się na gifach i emotkach . Rzadko jest ona obecna, jeszcze czasami pisanie jak do bota . Czasami nawet nie rozwinie nic . Ostatnio trochę mnie zatkało bo rozmawiałem z nią o naszej przyszłości . Jakby chciała zamieszkać razem... to ona że swój dom wyremontuje i z rodzicami swoimi . Zawsze miałem wizję swojej przyszłości że jak będzie mnie stać to zamieszkam sam z żoną i dziećmi (Nawet i w okolicach jej miasta) . Że mam łeb do pięniędzy to jest nawet możliwe . Mam szanse . Nie wiem mam się o to kłócić ? Nie znam jej rodziców ale wiecie, pomaga im jak niewolnica . Gdyby się udało, mieszkamy razem pokłócimy się (Kłótnia małżeńska) to córeczka będzie święta pewnie .Jeszcze raz powtarzam kilometry jestem w stanie pokonywać bo to lubię ile by ich nie było . Mogłbym nawet do Moskwy jeździć gdyby to była rosjanka . Pięniędzy mi nie zabraknie i jestem w stanie to utrzymać gdyby ona miała więcej czasu . Znajomych mam dużo z daleka i nie było z nimi takich problemów . Każdy chciał się normalnie spotkać . Nie byłoby problemu a z nią jest problem z tym pisaniem .a teraz powiedźcieMam to tak zostawić? Ma to szansę przetrwać? Jest się czym martwić? Co z tym zrobić? Zrozumienie czy egoizm wybrać ? No to wypowiedźcie się . Tylko nie pisać ze związek z daleka nie ma sensu bo jest daleko . Już niech tacy niech się nie wypowiadają . Jestem w stanie często przyjeżdzać . Nawet zaraz mógłbym jechać gdyby nie epidemia .Tak podkreślasz, ze cię na wszystko stać to może spróbuj zrobić krok do z nią, że przyjedziesz w jej okolice, gdyż chciałbyś poznać ja bliżej, jej rodziców. Wynajmij sobie kwaterę, przejdź kwarantannę i spotkaj zależności od jej reakcji będziesz wiedział czy ona traktuje cię poważnie. " Kto dzieckiem w kolebce łeb urwał ...lalce " 3 Odpowiedź przez Kasia7202 2020-06-11 13:15:18 Kasia7202 Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-02-07 Posty: 385 Wiek: 47 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ?A co ona tyle pracy ma? Rodzice mają gospodarstwo duże? 4 Odpowiedź przez Lysy20 2020-06-11 13:17:23 Lysy20 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-05-14 Posty: 18 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ?Kleoma napisał/a:Lysy20 napisał/a:Tak podkreślasz, ze cię na wszystko bo większość ludzi nie wierzy w dalekie związki, a tutaj nie w tym problem. 5 Odpowiedź przez Lysy20 2020-06-11 13:25:03 Lysy20 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-05-14 Posty: 18 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Kasia7202 napisał/a:A co ona tyle pracy ma? Rodzice mają gospodarstwo duże?Niby sprząta, gotuje, praca na działce . Mniej więcej tyle samo pracy co dorosła kobieta z rodzicami . Tylko że bez dzieci . Gospodarstwo z tego co wiem to nie wielkie, tylko tyle żeby przeżyć sobie dla siebie . 6 Odpowiedź przez Kasia7202 2020-06-11 13:31:34 Kasia7202 Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-02-07 Posty: 385 Wiek: 47 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ?Sprzatanie, gotowanie, działka. Większość z nas tym się zajmuje oprócz pracy zawodowej. Nie bardzo więc rozumiem ten brak czasu. Chyba że faktycznie jast tak flegmatyczna że zajmuje jej to dwa razy więcej czasu niż przeciętnej kobiecie. 7 Odpowiedź przez Kleoma 2020-06-11 13:33:07 Kleoma Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-27 Posty: 4,388 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Między wami na razie nie ma związku tylko jest wirtualna czy tam korespondencyjna jest wtedy gdy ludzie spotykają się, robią coś razem, mają coś wspólnego, coś tam sobie wzajemnie obiecali. " Kto dzieckiem w kolebce łeb urwał ...lalce " 8 Odpowiedź przez Kleoma 2020-06-11 13:36:48 Kleoma Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-27 Posty: 4,388 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Kasia7202 napisał/a:Sprzatanie, gotowanie, działka. Większość z nas tym się zajmuje oprócz pracy zawodowej. Nie bardzo więc rozumiem ten brak czasu. Chyba że faktycznie jast tak flegmatyczna że zajmuje jej to dwa razy więcej czasu niż przeciętnej zależy jaka działka. Może być duża aby jeszcze z niej coś sprzedać, może jakieś się wszystko robi samemu i bez maszyn a do tego sprzedaje samemu to co się tam wyhodowało to czasu wolnego można mieć niewiele. " Kto dzieckiem w kolebce łeb urwał ...lalce " 9 Odpowiedź przez Istotka6 2020-06-11 13:43:54 Istotka6 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-04-30 Posty: 2,139 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Jestem zdania że jak ktoś chce to by znalazł czas na częstsze pisanie. A nie chce znaleźć bo widocznie ona taka nie jest, nie ma potrzeby tak jak Ty pisać częściej. Zrozum to i nie wymagaj by się zmieniła. Albo to akceptujesz albo nie. Widzę że nie akceptujesz, więc według mnie nie pasujecie do siebie. Irytuje Cię, to, że ona nie jest z tych co piszą c wszystkim i o niczym, tego nie zmieni, taki typ. Nie ma rewolucji, jeśli nie ma buntu. 10 Odpowiedź przez Kasia7202 2020-06-11 13:56:38 Kasia7202 Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-02-07 Posty: 385 Wiek: 47 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ?Moim zdaniem powinieneś do niej pojechać i wtedy sam się przekonasz jak to wygląda. A wtedy "wóz albo przewóz" Albo jest tak jak pisze Istotka, może nie ma potrzeby pisania tak często jak ty. 11 Odpowiedź przez Istotka6 2020-06-11 14:09:15 Istotka6 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-04-30 Posty: 2,139 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? A z drugiej strony co tu mówić o związku, skoro się nie spotkaliscie... Być może też dlatego nie czuje takiej potrzeby by częściej mieć kontakt Kolejna kwestia, osobiście uważam za słabe nie pracować w tym wieku, tylko zajmować się domem i rodzicami, chyba, że rodzice jacyś bardzo chorzy... Aczkolwiek z troski o swoją przyszłość powinna zatroszczyć się by w cv coś mieć Nie ma rewolucji, jeśli nie ma buntu. 12 Odpowiedź przez Kleoma 2020-06-11 14:32:15 Kleoma Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-27 Posty: 4,388 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Może ona już chce zakończyć etap pisania, który trwa jak sam autor pisze już kilka lat i nic z niego nie ma obowiązki, sam autor pisze, ze haruje jak niewolnica. Nie chce ich zaniedbywać bo z tej pracy żyje, na rzecz siedzenia w internecie i pisania o ważnych rzeczach w mniemaniu pisać miliony słów a i tak jedno spotkanie jest ważniejsze i może zdecydować o przyszłości tej na konkrety autorze. " Kto dzieckiem w kolebce łeb urwał ...lalce " 13 Odpowiedź przez Lysy20 2020-06-11 14:47:53 Lysy20 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-05-14 Posty: 18 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Kleoma napisał/a:Może ona już chce zakończyć etap pisania, który trwa jak sam autor pisze już kilka lat i nic z niego nie ma obowiązki, sam autor pisze, ze haruje jak niewolnica. Nie chce ich zaniedbywać bo z tej pracy żyje, na rzecz siedzenia w internecie i pisania o ważnych rzeczach w mniemaniu pisać miliony słów a i tak jedno spotkanie jest ważniejsze i może zdecydować o przyszłości tej na konkrety wynika bo związek powstał nie dawno, więc nie było potrzeby jakieś jechać . Z resztą nie było za co jechać, nie miałem nawet pracy . Miałem sklep okraść czy jak? To niech ich niezaniedbuje, nie znaczy że mnie może, a jak jej za długo to niech odejdzie a nie robi jakieś ściemy albo sama mogła przyjechać jak miała za co . Kiedyś były inne warunki teraz są inne . Jest praca, samochód i inne możliwości . 14 Odpowiedź przez Lysy20 2020-06-11 14:51:19 Ostatnio edytowany przez Lysy20 (2020-06-11 15:01:01) Lysy20 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-05-14 Posty: 18 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Istotka6 napisał/a:A z drugiej strony co tu mówić o związku, skoro się nie spotkaliscie... Być może też dlatego nie czuje takiej potrzeby by częściej mieć kontakt Kolejna kwestia, osobiście uważam za słabe nie pracować w tym wieku, tylko zajmować się domem i rodzicami, chyba, że rodzice jacyś bardzo chorzy... Aczkolwiek z troski o swoją przyszłość powinna zatroszczyć się by w cv coś miećBezrobotnaPS: Gorzej jak na żywo też nie będzie mieć takiej potrzeby się widzieć 15 Odpowiedź przez Izzie_Stevens 2020-06-11 15:03:36 Izzie_Stevens Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-02-02 Posty: 714 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Nie wiem czy padło tutaj wyjaśnienie co autor robi całymi dniami, czy pracuje czy cokolwiek robi u siebie w domu/ jest że jak partnerka autora by chciała pisać to by pisała, ale wszystko zależy jaka ona jest. Sama osobiście nie lubiłam pisać np 1 wiadomości i czekać godzinę aż druga osoba odpisze bo nie miała czasu bo pracowała. Wolałam się spotkać np na skype wieczorem i wtedy rozmawiać chociażby cały wieczor i poświęcić tej osobie całą swoją uwagę a nie odpisać cokolwiek aby tylko było. Autorze wasza znajomość to pisanie ze sobą więc jest duże prawdopodobieństwo, że ona tego poważnie nie traktuje. I szczerze powiedziawszy wcale jej bym się nie dziwiła bo dla mnie osobiście to by też było tylko pisanie, napiszę to dobrze, nie to też dziewczyna ma jakieś gospodarstwo, bo to by wiele wyjaśniało. Autorze napisz też proszę jakich kontaktów konkrtnie ty oczekujesz, ile sms dziennie, jak często. Może ty byś chciał aby ktoś non stop z tobą pisał a nie rozumiesz ektoś nie ma czasu bo ma swoje zajęcia, których ty nie masz. ?Wierzę w karmę. Dostajesz to, co dajesz, czy to złe, czy dobre. ? 16 Odpowiedź przez Kleoma 2020-06-11 15:05:27 Kleoma Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-27 Posty: 4,388 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Lysy20 napisał/a:Kleoma napisał/a:Może ona już chce zakończyć etap pisania, który trwa jak sam autor pisze już kilka lat i nic z niego nie ma obowiązki, sam autor pisze, ze haruje jak niewolnica. Nie chce ich zaniedbywać bo z tej pracy żyje, na rzecz siedzenia w internecie i pisania o ważnych rzeczach w mniemaniu pisać miliony słów a i tak jedno spotkanie jest ważniejsze i może zdecydować o przyszłości tej na konkrety wynika bo związek powstał nie dawno, więc nie było potrzeby jakieś jechać . Z resztą nie było za co jechać, nie miałem nawet pracy . Miałem sklep okraść czy jak? To niech ich niezaniedbuje, nie znaczy że mnie może, a jak jej za długo to niech odejdzie a nie robi jakieś ściemy albo sama mogła przyjechać jak miała za co . Kiedyś były inne warunki teraz są inne . Jest praca, samochód i inne możliwości .Nie ma żadnego związku. Jest internetowa znajomość. Dopiero może z niej powstać czy powstanie to zależy od tego czy się zdecydujesz z nią pierwszej wypowiedzi na tym wątku sugerowałeś, ze lubisz i masz możliwości podróżować po zaproponuj jej, że ją wtedy ona się przekona, że warto poświęcić więcej czasu na pisanie z tobą. " Kto dzieckiem w kolebce łeb urwał ...lalce " 17 Odpowiedź przez Istotka6 2020-06-11 15:06:28 Ostatnio edytowany przez Istotka6 (2020-06-11 15:09:50) Istotka6 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-04-30 Posty: 2,139 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? No dobrze... A co stoi na przeszkodzie by się spotkać? Jak wyżej, skoro Cię teraz stać to pojedzie, wynajmij coś i pójdzcie na spacer. Dla bezpieczeństwa możesz nawet odczekać dwa tygodnie by miała pewność, że nie jesteś chory. Kto chce ten znajdzie sposób, a kto nie, ten powód - ktoś tu miał taki opis = podpisuje się całkowiciePS, za przeproszeniem, Autorze odnoszę wrażenie, oby bylne, że jesteś egoistyczny i niezupełnie dojrzały, ale to moje tylko takie wrażenie Nie ma rewolucji, jeśli nie ma buntu. 18 Odpowiedź przez Cyngli 2020-06-11 15:17:12 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? To ta mężatka, o której już kiedyś pisałeś?———Lysy, nie pisz, proszę, postu pod postem. Używaj opcji „edytuj”. 19 Odpowiedź przez Lysy20 2020-06-11 15:17:53 Ostatnio edytowany przez Lysy20 (2020-06-11 15:19:17) Lysy20 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-05-14 Posty: 18 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Izzie_Stevens napisał/a:Nie wiem czy padło tutaj wyjaśnienie co autor robi całymi dniami, czy pracuje czy cokolwiek robi u siebie w domu/ jest że jak partnerka autora by chciała pisać to by pisała, ale wszystko zależy jaka ona jest. Sama osobiście nie lubiłam pisać np 1 wiadomości i czekać godzinę aż druga osoba odpisze bo nie miała czasu bo pracowała. Wolałam się spotkać np na skype wieczorem i wtedy rozmawiać chociażby cały wieczor i poświęcić tej osobie całą swoją uwagę a nie odpisać cokolwiek aby tylko było. Autorze wasza znajomość to pisanie ze sobą więc jest duże prawdopodobieństwo, że ona tego poważnie nie traktuje. I szczerze powiedziawszy wcale jej bym się nie dziwiła bo dla mnie osobiście to by też było tylko pisanie, napiszę to dobrze, nie to też dziewczyna ma jakieś gospodarstwo, bo to by wiele wyjaśniało. Autorze napisz też proszę jakich kontaktów konkrtnie ty oczekujesz, ile sms dziennie, jak często. Może ty byś chciał aby ktoś non stop z tobą pisał a nie rozumiesz ektoś nie ma czasu bo ma swoje zajęcia, których ty nie i studiuję więc mam co robić ale wieczorem zawsze czas się znajdzie . Nie jeden dzień to następny . Ma małe gospodarstwo . Już pisałem że nie chce 24h na dobę . Zwykła godzina dziennie starczy . Chociaż niech da znak że żyje . No ja nie wiem co w tym dobrego jakby nie traktowała poważnie pisania . Nie każdemu zależy mieć dobrą znajomość tylko z bliska . Niektórym odległość nie przeszkadza a wiem bo wielu takich znam .Cyngli nie, tamten temat zakończony 20 Odpowiedź przez sosenek 2020-06-11 15:21:33 sosenek Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-07 Posty: 2,751 Wiek: 30 lat minęło Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ?jak ci tak zależy to jedź do niej chociaż na spacer. epidemia w tym raczej nie przeszkadza, ludzie normalnie już funkcjonują, chodzą codziennie do pracy, na zakupy, do knajp. póki co to żaden związek tylko wirtualna znajomość. 21 Odpowiedź przez Cyngli 2020-06-11 15:25:05 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ?Napiszę Ci jedną rzecz od siebie, w którą wierzę i która się sprawdza - jak komuś zależy na drugiej osobie, to znajdzie parę minut w ciągu dnia, żeby pogadać, choćby nie wiem, jak mocno zajętym był człowiekiem. 22 Odpowiedź przez Kleoma 2020-06-11 15:32:06 Kleoma Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-27 Posty: 4,388 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Cyngli napisał/a:Napiszę Ci jedną rzecz od siebie, w którą wierzę i która się sprawdza - jak komuś zależy na drugiej osobie, to znajdzie parę minut w ciągu dnia, żeby pogadać, choćby nie wiem, jak mocno zajętym był jej nie stać na to finansowo jeżeli internet ma w zarabia kasy do ręki. " Kto dzieckiem w kolebce łeb urwał ...lalce " 23 Odpowiedź przez Izzie_Stevens 2020-06-11 15:36:32 Izzie_Stevens Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-02-02 Posty: 714 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Lysy20 napisał/a:Niektórym odległość nie przeszkadza a wiem bo wielu takich znam .Chyba trochę mylisz związek ze znajomością. Jakbym chciała mieć tylko osobę do zwierzania się to owszem samo pisanie by mi starczyło i odległość nie grałaby roli. Ale jeśli chcesz być z kimś w związku to obecność drugiej osoby oraz bliskość jest kluczowe. Ona najwidoczniej widzi inaczej waszą relację albo ty za dużo sobie na ten moment wyobrażasz. ?Wierzę w karmę. Dostajesz to, co dajesz, czy to złe, czy dobre. ? 24 Odpowiedź przez Cyngli 2020-06-11 15:42:52 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Kleoma napisał/a:Cyngli napisał/a:Napiszę Ci jedną rzecz od siebie, w którą wierzę i która się sprawdza - jak komuś zależy na drugiej osobie, to znajdzie parę minut w ciągu dnia, żeby pogadać, choćby nie wiem, jak mocno zajętym był jej nie stać na to finansowo jeżeli internet ma w zarabia kasy do przesady. Pakiety internetowe dzisiaj nie kosztują fortuny. Są jeszcze smsy i połączenia, często darmowe. 25 Odpowiedź przez Istotka6 2020-06-11 15:46:31 Istotka6 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-04-30 Posty: 2,139 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Hmm a może ona jednak z kimś coś...? Albo faktycznie nie zależy aż tak by pisać często, albo po prostu taka jest. Możemy gdybac. Jak sama bohaterka wątku to tłumaczy? Nie ma rewolucji, jeśli nie ma buntu. 26 Odpowiedź przez Lysy20 2020-06-11 15:48:45 Lysy20 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-05-14 Posty: 18 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Istotka6 napisał/a: PS, za przeproszeniem, Autorze odnoszę wrażenie, oby bylne, że jesteś egoistyczny i niezupełnie dojrzały, ale to moje tylko takie wrażenieA skąd takie wrażenia? 27 Odpowiedź przez Kleoma 2020-06-11 15:58:43 Kleoma Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-27 Posty: 4,388 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Cyngli napisał/a:Kleoma napisał/a:Cyngli napisał/a:Napiszę Ci jedną rzecz od siebie, w którą wierzę i która się sprawdza - jak komuś zależy na drugiej osobie, to znajdzie parę minut w ciągu dnia, żeby pogadać, choćby nie wiem, jak mocno zajętym był jej nie stać na to finansowo jeżeli internet ma w zarabia kasy do przesady. Pakiety internetowe dzisiaj nie kosztują fortuny. Są jeszcze smsy i połączenia, często znam się na cennikach internetu z telefonu bo mam Neostradę ale czasami znajoma mi pisze, ze nie odezwie się kilka dni bo już jej się skończył limit internetu z pakietu i musi czekać do nowego miesiąca naliczania. A to jest osoba pracująca i nie stać jej na dodatkowe doładowanie bo ma inne dziewczyna nie ma swoich pieniędzy, o wszystkim decydują rodzice to nawet te kilkanaście zł na miesiąc więcej może być oszczędzać na impulsach. Darmowych połączeń nie ma. Trzeba za to wcześniej czy później zapłacić. Owszem można gadać całodobowo x miesiąc np. za 5 zł w Plus z jednym numerem ale nawet te 5 zł trzeba właśnie autorze, czy wy rozmawiacie telefonicznie?Może dzwoń do niej, rozmowa pochłania mniej czasu niż pisanie a więcej można przekazać. " Kto dzieckiem w kolebce łeb urwał ...lalce " 28 Odpowiedź przez Cyngli 2020-06-11 16:05:56 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ?Kleomo, gdyby brak funduszy był problemem, na pewno by o tym powiedziała, zamiast zasłaniać się brakiem czasu. 29 Odpowiedź przez Kleoma 2020-06-11 16:13:44 Ostatnio edytowany przez Kleoma (2020-06-11 16:14:41) Kleoma Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-27 Posty: 4,388 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Cyngli napisał/a:Kleomo, gdyby brak funduszy był problemem, na pewno by o tym powiedziała, zamiast zasłaniać się brakiem nie wiem. Czasami ludzie bardzo się wstydzą swojej biedy i nie przyznają się do braku też może się wstydzić, że mając lat 20+ musi prosić rodziców o pieniądze, lub nie mają tych pieniędzy bo gospodarstwo małe, niedochodowe. Tym bardziej, że teraz klęski różne, przymrozki, susza to jest tylko nasze gdybanie. Bo może być zupełnie inny powód małego angażowania się dziewczyny w korespondencję z jest naprawdę może dowiedzieć się sam autor proponując jej spotkanie. 300 km można w jeden dzień obrócić. " Kto dzieckiem w kolebce łeb urwał ...lalce " 30 Odpowiedź przez Cyngli 2020-06-11 16:17:34 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ?Z jednym się zgodzę, to jest z brakiem czasu to argument inwalida. 31 Odpowiedź przez Lysy20 2020-06-11 16:25:57 Ostatnio edytowany przez Lysy20 (2020-06-11 16:31:31) Lysy20 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-05-14 Posty: 18 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ?A jeśli faktycznie tego czasu nie ma, i powstanie wg waszej wersji związek po tym spotkaniu, to ma to szanse przetrwać? Jeśli dalej będzie kiepsko z pisaniem? Bo tylko o to mi chodzi cały temat a "nie dlaczego czasu nie ma" albo "czy traktuje to poważnie" ale i tak niezła gó..o burza się zrobiła haha 32 Odpowiedź przez Kleoma 2020-06-11 16:30:58 Kleoma Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-27 Posty: 4,388 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Cyngli napisał/a:Z jednym się zgodzę, to jest z brakiem czasu to argument rodzice mają pretensje, że zamiast pielić marchewki czy sprzątać to bawi się był wątek dziewczyny, która musiała zajmować się nie tylko ogarnianiem domu bo matka miała bzika na punkcie czystości ale i małą siostrą, nie miała czasu dla siebie tak może być u autorki, ze jest poganiana do obowiązków i opieszałość w korespondencji z autorem tłumaczy brakiem czasu. " Kto dzieckiem w kolebce łeb urwał ...lalce " 33 Odpowiedź przez Cyngli 2020-06-11 16:33:36 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Łysy, napiszę szczerze...Jaki widzisz sens w relacji na odległość, w której dodatkowo nie ma komunikacji, bo jedna ze stron „nie ma czasu/pieniędzy/ochoty/pozwolenia od rodziców?Abstrahuję już od robienia z niej sierotki Marysi, której nic nie wolno, to śmieszne, przecież to dorosła baba. 34 Odpowiedź przez Kleoma 2020-06-11 17:10:42 Ostatnio edytowany przez Kleoma (2020-06-11 18:55:17) Kleoma Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-12-27 Posty: 4,388 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Cyngli napisał/a:Łysy, napiszę szczerze...Jaki widzisz sens w relacji na odległość, w której dodatkowo nie ma komunikacji, bo jedna ze stron „nie ma czasu/pieniędzy/ochoty/pozwolenia od rodziców?Abstrahuję już od robienia z niej sierotki Marysi, której nic nie wolno, to śmieszne, przecież to dorosła nie wie jakie są relacje między nią a się, ze rodzice rządzą nawet dorosłymi dziećmi jeśli te dzieci są na ich utrzymaniu / a w takiej sytuacji jest ta dziewczyna/ a nawet po przekazaniu ona przyszłość dla siebie planuje to nie chce zostać na tym gospodarstwie i gospodarzyć tak jak to robili rodzice, ma zamiaru wyjeżdżać, wyprowadzać partnera, który zechce zamieszkać u niej i pomagać jej w prowadzeniu gospodarstwa. " Kto dzieckiem w kolebce łeb urwał ...lalce " 35 Odpowiedź przez szeptem 2020-06-12 11:36:00 Ostatnio edytowany przez szeptem (2020-06-12 11:36:50) szeptem Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Najlepszy ;) Zarejestrowany: 2017-10-04 Posty: 814 Wiek: Odpowiedni Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ?Nie pasujecie do siebie. I to nie jest żaden związek - ot, znajomość netowa. Ta dziewczyna na pewno nie ma zamiaru wynosić się do miasta - a Ty zamieszkałbyś z nią, na tej wsi? podejrzewam, że niezbyt chętnie. Myślę też, że to spokojna, pracowita i mało towarzyska osoba a Ty jesteś jej przeciwieństwem, obieżyświatem. Mówisz, że to dobra kobieta, ok - ale jakiegoś zakochania to tu nie czuję zupełnie... 36 Odpowiedź przez niebieskomi 2020-06-12 12:52:10 Ostatnio edytowany przez niebieskomi (2020-06-12 12:53:26) niebieskomi Zbanowany banita Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-04-30 Posty: 28 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Cyngli napisał/a:Bez przesady. Pakiety internetowe dzisiaj nie kosztują fortuny. Są jeszcze smsy i połączenia, często (a właściwie powątpiewasz) w czyjąś sytuację finansową, nie mając o niej najmniejszego napisał/a:Kleomo, gdyby brak funduszy był problemem, na pewno by o tym powiedziała, zamiast zasłaniać się brakiem pewna, że "na pewno" by o tym powiedziała? Nie słyszałaś o tym, że ludzie wstydzą się biedy?A do Autora: jak do niej nie pojedziesz, to się nie dowiesz/ 37 Odpowiedź przez Cyngli 2020-06-12 13:09:53 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? niebieskomi napisał/a:Cyngli napisał/a:Bez przesady. Pakiety internetowe dzisiaj nie kosztują fortuny. Są jeszcze smsy i połączenia, często (a właściwie powątpiewasz) w czyjąś sytuację finansową, nie mając o niej najmniejszego napisał/a:Kleomo, gdyby brak funduszy był problemem, na pewno by o tym powiedziała, zamiast zasłaniać się brakiem pewna, że "na pewno" by o tym powiedziała? Nie słyszałaś o tym, że ludzie wstydzą się biedy?A do Autora: jak do niej nie pojedziesz, to się nie dowiesz/Zakładam, że dorosła i odpowiedzialna osoba mówi wprost o powodach swojego odsunięcia się od drugiej osoby. Nie ma w postach Autora NIC na temat potencjalnej biedy jego natomiast sporo informacji o „braku czasu”, w co akurat nie wierzę, bo zawsze można wysłać SMS, to trwa parę sekund. Moim zdaniem problemem jest brak chcenia. Tyle. 38 Odpowiedź przez Lysy20 2020-06-12 14:17:23 Lysy20 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-05-14 Posty: 18 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Izzie_Stevens napisał/a:Lysy20 napisał/a:Niektórym odległość nie przeszkadza a wiem bo wielu takich znam .Autorze wasza znajomość to pisanie ze sobą więc jest duże prawdopodobieństwo, że ona tego poważnie nie traktuje. I szczerze powiedziawszy wcale jej bym się nie dziwiła bo dla mnie osobiście to by też było tylko pisanie, napiszę to dobrze, nie to też trochę mylisz związek ze znajomością. Jakbym chciała mieć tylko osobę do zwierzania się to owszem samo pisanie by mi starczyło i odległość nie grałaby roli. Ale jeśli chcesz być z kimś w związku to obecność drugiej osoby oraz bliskość jest kluczowe. Ona najwidoczniej widzi inaczej waszą relację albo ty za dużo sobie na ten moment życzę ci żebyś kogoś poznała zaje*stego z daleka, ale on nie będzie brać tego na poważnie bo przecież napisze albo nie . I wcale mu się nie zdziwię że cię wyśmieje bo przecież to tylko zwykłe pisanie . Odległość? Jest coś takiego jak pociąg, wsiadasz do niego i cię wiezie do miasta . Nawet są nocne pociągi wtedy gdy śpisz twój poznany jedzie do ciebie . Co do wyobrażenia sobie więcej, możesz nie wierzyć w takie znajomości bo masz prawo mieć swoje zdanie, ale robienie kogoś w ch*.a bo ktoś sobie zrobił nadzieję a dla drugiej osoby jest to zwykłe pisanie mimo że mu obiecuje związek, to jest poniżej strzału w kolanie . Jęśli takiego skrzywdziałaś, albo skrzywdzisz to mam nadzieję że karma wróci do ciebie. Możemy sobie nie wierzyć w to, lub wierzyć ale popieranie oszustwa to jest bardzo słabe . Nie bądźmy sadystami . Nieszczęsliwy samotnik który widzi nadzieje na poprawę swojej sytuacji i dostanie taki tekst że to nic dziwnego że ona nie bierze go poważnie a ona mu obiecała przyszłość, to mu nie życzę takiego czegoś. I nie mówię o sobie . Obecność i bliskość może być przy tysiąca kilometrów . Jeśli nie wierzy czy coś się dzieje, to powinna powiedzieć, mieć te "jaja" a nie robić durnia z kogoś . Ja swojej parę razy się pytałem to twierdzi że jest wszystko w porządku . Miała okazje mi wyznać prawdę bez żadnych kłótni prosto z mostu . Zrozumiałbym wszystko .No to cóż zostało mi tylko wyciągnąć wnioski z błędów i sprawdzić co tam się dzieje jak pisze większość . Pięniądze i papierosy na rozluźnienie, do dzieła . Okolice Szczecina sobie obejrzę przynajmniej .Temat można zamknąć już dostałem wiele kluczowych odpowiedzi . 39 Odpowiedź przez Izzie_Stevens 2020-06-12 18:51:01 Izzie_Stevens Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-02-02 Posty: 714 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ? Lysy20 napisał/a:Izzie_Stevens napisał/a:Lysy20 napisał/a:Niektórym odległość nie przeszkadza a wiem bo wielu takich znam .Autorze wasza znajomość to pisanie ze sobą więc jest duże prawdopodobieństwo, że ona tego poważnie nie traktuje. I szczerze powiedziawszy wcale jej bym się nie dziwiła bo dla mnie osobiście to by też było tylko pisanie, napiszę to dobrze, nie to też trochę mylisz związek ze znajomością. Jakbym chciała mieć tylko osobę do zwierzania się to owszem samo pisanie by mi starczyło i odległość nie grałaby roli. Ale jeśli chcesz być z kimś w związku to obecność drugiej osoby oraz bliskość jest kluczowe. Ona najwidoczniej widzi inaczej waszą relację albo ty za dużo sobie na ten moment życzę ci żebyś kogoś poznała zaje*stego z daleka, ale on nie będzie brać tego na poważnie bo przecież napisze albo nie . I wcale mu się nie zdziwię że cię wyśmieje bo przecież to tylko zwykłe pisanie . Odległość? Jest coś takiego jak pociąg, wsiadasz do niego i cię wiezie do miasta . Nawet są nocne pociągi wtedy gdy śpisz twój poznany jedzie do ciebie . Co do wyobrażenia sobie więcej, możesz nie wierzyć w takie znajomości bo masz prawo mieć swoje zdanie, ale robienie kogoś w ch*.a bo ktoś sobie zrobił nadzieję a dla drugiej osoby jest to zwykłe pisanie mimo że mu obiecuje związek, to jest poniżej strzału w kolanie . Jęśli takiego skrzywdziałaś, albo skrzywdzisz to mam nadzieję że karma wróci do ciebie. Możemy sobie nie wierzyć w to, lub wierzyć ale popieranie oszustwa to jest bardzo słabe . Nie bądźmy sadystami . Nieszczęsliwy samotnik który widzi nadzieje na poprawę swojej sytuacji i dostanie taki tekst że to nic dziwnego że ona nie bierze go poważnie a ona mu obiecała przyszłość, to mu nie życzę takiego czegoś. I nie mówię o sobie . Obecność i bliskość może być przy tysiąca kilometrów . Jeśli nie wierzy czy coś się dzieje, to powinna powiedzieć, mieć te "jaja" a nie robić durnia z kogoś . Ja swojej parę razy się pytałem to twierdzi że jest wszystko w porządku . Miała okazje mi wyznać prawdę bez żadnych kłótni prosto z mostu . Zrozumiałbym wszystko .No to cóż zostało mi tylko wyciągnąć wnioski z błędów i sprawdzić co tam się dzieje jak pisze większość . Pięniądze i papierosy na rozluźnienie, do dzieła . Okolice Szczecina sobie obejrzę przynajmniej .Temat można zamknąć już dostałem wiele kluczowych odpowiedzi .Napiszę tylko jedno bo widzę, że masz problem z usłyszeniem opinii która tobie nie leży. Jestem szczęśliwą mężatką i mojego męża poznałam przez internet a dzieliło nas ok 60 km. I powiem ci, że widzę różnicę między tym jak my się komunikowaliśmy a jak ty ze swoją partnerką i jest tu niebo a ziemia. ?Wierzę w karmę. Dostajesz to, co dajesz, czy to złe, czy dobre. ? 40 Odpowiedź przez Hija 2020-06-25 11:30:55 Hija Ban na dubel konta Nieaktywny Zarejestrowany: 2020-06-15 Posty: 31 Odp: Brak czasu, jest czym się martwić ?Jak dla mnie to zycie zweryfikowalo was szybko i zwyczajnie do siebie nie pasujecie majac inne oczekiwania co do zwiazku. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Dość powszechne stwierdzenie, z jakim można się spotkać tego, czy innego dnia mówi, że tak naprawdę to nie istnieje coś takiego jak brak czasu. Tak naprawdę jest to raczej brak ktoś naprawdę czegoś chce, to wczesne poranne wstawanie z łóżka staje się początkiem nowego, wspólnie spędzonego dnia. W takim przypadku każda chwila staje się nową, fascynującą Twój partner lub partnerka nie znajduje ani chwili, by spędzić ją tylko z Tobą wykręcając się brakiem czasu, to przyczyna z reguły jest zupełnie inna, choć także prozaiczna. To po prostu brak zainteresowania Tobą, wynikający z wielu różnych przyczyn. Jednak najpowszechniejszą z nich jest po prostu znudzenie i jednak będziesz ciągle czekać na innych, poczujesz zazwyczaj wyłącznie rozczarowanie. W efekcie zaczniesz w wyniku tego cierpieć, choć można było tego jest, że gdy osoba będąca niezwykle istotnym elementem Twojego życia okazuje Ci brak zainteresowania, to taki stan rzeczy może być naprawdę bolesny. To już wtedy znacznie wykracza poza samo tylko poczuć się jak po otrzymaniu bolesnego uderzenia prosto w splot słoneczny. Tak, jakby jakby coś od środka wyrywało Ci takiej chwili, gdy czujesz się zraniony, nie możesz zrobić niczego, aby złagodzić ten ból. Utrzymanie swojej mentalności i psychiki w dobrej kondycji w obliczu takiego upokorzenia samo w sobie wymaga ogromnego nakładu jest jednak taka, że wszyscy w miarę upływu czasu przechodzimy przez różne zmiany. Do tego dochodzą także różne mniej lub bardziej bolesne doświadczenia. Ta nieustająca tendencja do zmian jest niezwykle trudnym do opanowania elementem to bezpośrednio z tego, że coś, co zamierzamy w sekrecie wyjawić drugiej osobie już jutrzejszego dnia możemy ocenić jako za nieistotne. Lub, co gorsza, możemy dojść do wniosku, że już tak bardzo nie ufamy tej drugiej osobie, by zdradzać jej swoje jednak nie uzasadnia to braku szczerości, ani fałszywej relacji z innymi, niezależnie od tego, czy wiąże się z tym brak zainteresowania, czy też zainteresowania, a akceptacja fałszywego poczucia upływającego czasuNiestety fałsz i hipokryzja można porównać do śliskich pochyłości, których nie widać, a które niezwykle często występują w miejscach, w których najmniej się ich więc nie dostrzegamy ich, dopóki nie jest już za późno. Zwykle nadzieja oparta o to, że ktoś czy coś jest tą osobą, jakiej się spodziewamy i o jakiej myślimy może nas utwierdzić w fałszywym poczuciu rzeczywistości zawsze jednak powinniśmy być na straży i obserwować wydarzenia i zachowania. Oczywiście nie mamy tutaj na myśli podejrzliwości zakrawającej wręcz o jednak odrobina zimnej krwi i umiejętność obserwacji, jak na przykład dostrzeganie objawów mogących wskazywać na brak zainteresowania może okazać się niezwykle to z tego, że tkwiąc w tym fałszywym poczuciu bezpieczeństwa sami stwarzamy sobie problemy. Prawda jest taka, że dobre samopoczucie i lekkie poczucie egoizm jest typową dla ludzi cechą. Oznacza to, że wszyscy ci, którzy nie są w stanie tego dostrzec i sobie z tym poradzić, najczęściej stają się ofiarami innych bądź ofiarą, walcz o siebie!Jeśli jesteś jedną z takich ofiar, być może nawet o tym nie wiesz. Po prostu samo otwarcie oczu i uświadomienie sobie prawdy o tym, co się wokół Ciebie dzieje jest niezmiernie trudnym może być tak trudne między innymi dlatego, że w ten sposób podważamy całe nasze fundamenty związku. Sprzeciwiamy się przekonaniu, że ktoś, kogo uważamy za ważną część naszego życia, może być zwyczajnie nieszczery i okazywać przy tym brak zainteresowania Twoją osoby fałszywe, egoistyczne lub ogólnie rzecz biorąc te, które mają tendencję do wywierania wpływu na innych należą do grona tych, którzy nie lubią tak naprawdę wspólnego życia, ani też nie pozwalają innym ze swojego otoczenia korzystać z dostępnych zostają poproszeni o wyjaśnienia ich zachowania, stają się zirytowani i starają się uniknąć konfrontacji za wszelką cenę. Powtarzająca się sytuacja tego typu, a także ciągły brak zainteresowania Tobą są niestety dość powszechnym objawem tego stanu wielce prawdopodobne, że zasypią Cię gładkimi słówkami w taki sposób, że Ty, wyczekując na palcach oznak akceptacji, przyjmiesz tę ułudę za dobrą monetę i w ten sposób znów zgodzisz się na swoją rolę. Niestety prędzej, czy później nadejdzie pora otrzeźwienia, a to może być naprawdę gorzki i trudny do przełknięcia prezent w postaci swojej nieobecności tym, którzy nie dbają o Twoją obecnośćCzasami można marnować czas nalegając na spotkanie z kimś, kto Cię nie dostrzega i okazuje wręcz ostentacyjny brak zainteresowania. Tracisz w takim przypadku czas na próby wymuszania sytuacji, które uważasz za wpadasz w także pułapkę polegającą na szukaniu czegoś, ale nie jesteś w stanie tego czegoś zdajesz sobie z tego sprawę, w tym samym momencie coś nieodwracalnie pęka. Jednocześnie towarzyszące tej chwili rozczarowanie, strach i smutek mogą być wręcz przytłaczające. To właśnie wtedy zdajesz sobie sprawę, że nie możesz czekać na kogoś, kto Ci okazuje brak zainteresowania i nie chce z Tobą cały łańcuch zdarzeń wiąże się z trudnym procesem samoobrony. Wymaga on odtworzenia wszystkich podstawowych elementów Twojej się na nie Twoje własne zrozumienie życia i blokowanie wszystkich tych rodzajów bolesnych i samolubnych ludzi tak, aby nie byli oni w stanie ponownie wedrzeć się do Twojego życia i Twojej się ludźmi, których lubisz i wśród których czujesz się szczęśliwyZaakceptuj wartości, które uważasz za fundamentalne i niezbędne w swoim życiu. Ciesz się wrażliwością, dobrocią i szacunkiem, które można znaleźć w mało prawdopodobnych miejscach i u osób, po których byś się tego nawet nie dostrzegać ukryte piękno pokory, zaufania, wiary, wdzięczności, mądrości, szczerości, miłości, przyjaźni, troski i bezwarunkowości. Wszystkie te zalety bez wątpienia przykryją brak zainteresowania i inne negatywne aby trzymać najważniejsze dla Ciebie osoby i rzeczy blisko siebie. Pozbądź się jak najszybciej tego, co jest godne pożałowania i okrutne dla Ciebie. Nie zwracaj uwagi na ludzi tlenu niezbędnego do oddychania, a więc i życia. Policz do trzech i po prostu zacznij głęboko oddychać. Wdychaj życiodajny tlen tak głęboko, jak tylko możesz. Poczuj w ten sposób ożywczy powiew powietrza także od strony swojej psychiki i stanu emocjonalnego. Doceniaj emocje i to, jak się się zawsze tymi wszystkimi ludźmi, którzy sprawiają wrażenie, że świat jest miejscem, w którym warto żyć. Zawsze trzymaj się tych, którzy będą w stanie udzielić Ci wsparcia, choćby tylko dobrym słowem w tych wszystkich trudnych i burzliwych z towarzystwa wszystkich tych ludzi, którzy nie doceniają ani Ciebie, ani siebie samych. Nigdy nie błagaj nikogo o czas, jeśli okazuje Ci brak zainteresowania. Po prostu odetnij się raz na zawsze od tych, którzy sprawiają wrażenie, że nie mogą lub nie chcą znaleźć ani chwili czasu tylko dla się z tego, co Cię przytłacza. Niech nowe życie, pełne swobody znów Cię zaskoczy, tak jak dawniej. Nie ufaj nikomu, wierz tylko samemu sobie. Reszta nadejdzie, gdy najmniej się tego będziesz spodziewać.
"Byłam pouczana, jak mam żyć, traktowana jak gąska albo oceniana jak towar. Czasem przebieg randki wywoływał u mnie zakłopotanie, zażenowanie, złość, nudę. Raz popłakałam się po spotkaniu" - wymienia Alicja, która od roku próbuje znaleźć partnera. Kiedy poszukujemy swojej drugiej połowy, mamy głowę pełną marzeń, a serce pełne tęsknot. Nieudana randka, poprzedzona wielkimi nadziejami, urasta niekiedy do rozmiarów prawdziwej, osobistej tragedii. Zadzieranie nosa i brak szacunku dla drugiej osoby można zaobserwować już wcześniej. Niekoniecznie trzeba stawać twarzą w twarz z osobą, z którą nic nas nie łączy i przeżywać frustrację Kiedy dwoje ludzi spotyka się po raz pierwszy i oboje wiedzą, że jest to rodzaj testu dla obojga, sytuacja ma prawo być niezręczna. Trzeba sporego luzu, aby zdystansować się od niechcianym emocji Idąc na spotkanie, pamiętaj, że oboje jesteście w takiej samej sytuacji. Oboje macie tremę i macie prawo do błędów, a nawet gaf, więc nie przeżywaj zbyt mocno Oto fragmenty wiadomości od was, a w nich niektóre z powodów, które utrudniają znalezienie właściwej osoby, a także rozwinięcie znajomości. "Czy tylko ja trafiam kulą w płot?" Oto Alicja: "Już ponad rok jestem sama. Kiedy zarejestrowałam się w Sympatii, na początku ogarnęła mnie euforia. Tylu samotnych mężczyzn szuka partnerki. Tylu przystojniaków! Zaraz kogoś znajdę, co za problem. Niestety, wszystkie dotychczasowe randki okazały się jedną wielką porażką. Zdarzali się supermacho i mądrale. Byłam pouczana, jak mam żyć, traktowana jak gąska albo oceniana jak towar. Czasem przebieg randki wywoływał u mnie zakłopotanie, zażenowanie, złość, nudę. Raz popłakałam się po spotkaniu. Na zdjęciu Apollo — podobał mi się bardzo. Przyszedł elegancko ubrany. Czułam się dumna, mając u boku kogoś takiego. Czar prysł w chwili, gdy złożył swoje zamówienie, ale… zapomniał o mnie. Nawet kelnerka miała głupią minę. Czy tylko ja trafiam jak kulą w płot?" Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Alicja zbyt mało czasu poświęca na to, by wybrać właściwą osobę, z którą się spotka. Kierowanie się tak zwanym pierwszym wrażeniem, to za mało, szczególnie, że to drugie potrafi być bardzo rozczarowujące. Zadzieranie nosa, protekcjonalny ton, brak szacunku dla drugiej osoby można zwykle zaobserwować już wcześniej. Niekoniecznie trzeba stawać twarzą w twarz z osobą, z którą nic nas nie łączy i przeżywać frustrację. Dłuższa korespondencja i rozmowy przez telefon czy komunikator dają okazję do sprawdzenia, z kim mamy do czynienia. Apollo, który zapomina zamówić coś dla kobiety, to raczej zwykły Narcyz. Czy warto tracić na niego czas? Jeśli i tobie zdarzają się takie kompletne niewypały: - nie umawiaj się na spotkanie, tylko dlatego, że fajnie wygląda na fotce, - zapytaj tę osobę wcześniej o sprawy dla ciebie ważne, ułóż sobie listę cech, na których ci zależy, np.: dobre maniery, dobry stosunek do rodziców, szacunek dla ludzi i zwierząt, - nie musisz przeprowadzać quizu, wystarczy pokierować rozmowę na takie tory, aby móc się zorientować, jaki system wartości prezentuje druga strona. "Zdarza się jedna randka z Sympatii i koniec" Oto problemy Marka: "Nie jestem specjalnie urodziwy, ale znam swoje mocne strony. Dużo czytam, podróżuję, mam swoje pasje. Rozwijam się. Mam przyjaciół, ale brakuje mi drugiej połówki. Od końca studiów, czyli od trzech lat nie spotykam się z żadną dziewczyną. Poprzednia znajomość powstała spontanicznie, byliśmy w jednej grupie i po jakimś czasie staliśmy się parą. Niestety ona wyjechała z kraju. Teraz zdarza się jedna randka z Sympatii i koniec. Nie iskrzy. Nie bardzo wiem, jak powinno wyglądać takie spotkanie. Peszy mnie trochę, że tak się oceniamy, testujemy. Może jestem nudny, bo dziewczyny wydają się jakieś nieobecne, a rozmowa się rwie. Jak powinienem nawiązać kontakt, żeby atmosfera przestała być sztywna?" Kiedy dwoje ludzi spotyka się po raz pierwszy i oboje wiedzą, że jest to rodzaj testu dla obojga, sytuacja ma prawo być niezręczna. Trzeba sporego luzu, aby zdystansować się od takich niechcianym emocji — tremy, bycia na cenzurowanym, czyli myślenia o tym, jak wypadamy, jak wyglądamy i co myśli o nas druga strona. Nie przypadkiem nawiązanie bliższego kontaktu nazywa się przełamywaniem pierwszych lodów. Aby mogły szybko stopnieć, warto zabrać się do tego w mądry sposób. Mam wrażenie, że nie tylko Marek, ale wiele osób lepiej czuje się w naturalnych, niewymuszonych sytuacjach, w których można znaleźć coś co łączy, a nie dzieli. Jeśli zwykle czujesz napięcie, siedząc w kawiarni naprzeciw drugiej osoby i myśląc o tym, że pewnie ten ktoś się z tobą nudzi — zmień schemat: - ustal, czy macie wspólne zainteresowania — łyżwy, taniec, rower, a może muzyka lub film? - umówcie się na pierwsze spotkanie w miejscu, w którym będziecie mogli dobrze się bawić, lodowisko, ciekawa trasa rowerowa, festiwal filmów ulubionego reżysera - jeśli skupicie się na waszych zainteresowaniach, rozmowa będzie bardziej swobodna, poza tym nawet, jeśli nie będzie rewelacji, pozostanie mile spędzony czas. Stracone złudzenia Oto Elżbieta: "Jestem po rozwodzie, który był dla mnie wielkim zaskoczeniem, ogromnym smutkiem i sprawił, że długo czułam się zagubiona. Byliśmy razem 12 lat, kiedy okazało się że Jacek kocha inną. To było jak grom z jasnego nieba. Jeszcze przez ponad rok nie wyobrażałam sobie, że mogłabym jeszcze komuś zaufać, ale jest mi bardzo źle samej. Dlatego kilka miesięcy temu postanowiłam, że spróbuję jeszcze raz zbudować związek i zacznę umawiać się na randki. Niestety, z moim eksmężem to była miłość od pierwszego wejrzenia. Spotkaliśmy się i od razu wiedziałam, że to ten. Teraz kilkakrotnie się umawiałam na randkę z internetu. Najpierw wymieniałam maile, potem była rozmowa, znalezienie czegoś wspólnego... Zwykle nabieram nadziei, ale spotkanie zazwyczaj mnie rozczarowuje. Tak sobie myślę — może za dużo oczekuję, zbyt wiele się spodziewam? A może taka miłość zdarza się tylko raz?" Czy Elżbieta popełnia jakiś błąd? Czy wielką miłość spotyka się tylko raz? Warto pamiętać, że każda historia jest inna. Jeśli oczekujemy, że wejdziemy drugi raz do tej samej rzeki, możemy być zawiedzeni. Pierwsze spotkanie z eksmężem było dla Elżbiety tym, co Francuzi nazywają coup de foudre (miłość od pierwszego wejrzenia), ale nie jest to regułą. Miłość nie zawsze poprzedzają fanfary. Czasem zjawia się cicho i niepostrzeżenie. Znane są liczne przypadki osób, które wcale nie zachwyciły się sobą na pierwszym spotkaniu, ale któregoś dnia odkryły, że zwykła znajomość stała się czymś więcej. Warto dać sobie szansę. Szczególnie, jeśli nowej relacji nie można nic zarzucić — poza brakiem motyli w brzuchu i zawrotów głowy. Oczywiście to nie znaczy, że mamy brnąć pod prąd i spotykać się z kimś, kto jest nam obojętny. Wystarczy na początek nie pisać własnego scenariusza, tylko pozwolić, by napisało go życie. Dać sobie trochę czasu. A nóż zaskoczy nas nieoczekiwanym zwrotem akcji? Nigdy nie mów nigdy Oto kilka zasad, które warto zastosować, zawierając nową znajomość: 1. Idąc na spotkanie, pamiętaj, że oboje jesteście w takiej samej sytuacji. Oboje macie tremę i macie prawo do błędów, a nawet gaf, więc nie przeżywaj, gdy twoja łyżeczka zadzwoni głośno o filiżankę albo gdy on pomyli Johna Galliano z Galileuszem. Poczucie humoru na pierwszym i każdym kolejnym spotkaniu jest niezbędne. 2. Nie porównuj! Szczególnie, jeśli masz za sobą zawód miłosny, możesz mieć tendencję do myślenia: moja eks nosiła fajniejsze ciuchy, mój były zawsze wiedział, co będziemy robić… Ten ktoś jej inny, ale inny nie oznacza gorszy! 3. Staraj się naprawdę poznać drugą stronę i również daj się jej poznać. Niech wasza rozmowa będzie żywa i autentyczna. Pytaj o to, co cię naprawdę interesuje i odpowiadaj tak, jak czujesz i myślisz, a nie tak jak uważasz, że się powinno. 4. Jeśli pierwsza randka wypadła fajnie, ale bez fajerwerków, zamiast poddawać się rozczarowaniu, powiedz sobie, że ten ktoś: jest miły, inteligentny, dobrze nam się rozmawia — zobaczymy, jeśli się nie zakocham, to może zyskam przyjaciela, kogoś, z kim można pójść do kina, na spacer. 5. Jeśli spotkanie było w twojej ocenie bliższe koleżeńskiej relacji, niż zakochaniu, ale chcesz kontynuować znajomość, nie umawiaj się na kolejne w romantycznej scenerii, ale idź za instynktem i zaproponuj spotkanie tam, gdzie zabiera się kumpla. 6. Nie staraj się czuć tego, czego nie czujesz i niczego nie udawaj. Zachowaj kontakt ze swoimi emocjami. Wydumane uczucia nie mają żadnych szans. 7. Zbieraj doświadczenia. Dzięki temu nawet, jeśli masz za sobą dziesięć nieudanych randek, kolejna może być świetna. Życzę Wam wielu wspaniałych spotkań. Joanna Godecka Chcesz się podzielić swoim doświadczeniem w randkowaniu? Napisz: redakcja@ *** Joanna Godecka — terapeutka, coach, trenerka. Ekspert i doradca w sprawach relacji partnerskich. Autorka książek "Miłość na celowniku", "Szczęście w miłości" czy "Bądź pewna siebie". Członek Polskiego Stowarzyszenia Terapeutów TSR. Dla Niego: czy masz szansę na drugą randkę? [INFOGRAFIKA] - Sylwia Stodulska-Jurczyk / Źródło:
brak czasu dla drugiej osoby