Rozstałam się z facetem po bardzo burzliwych kłótniach. Wyprowadzam się. Teraz przebywam u rodziców, jeżdżę też do znajomych, staram się o nim nie myśleć. Nadal go kocham. Szło mi Ja myslę, że on jest tylko zazdrosny, że już z nim nie jesteś! - Psychiatra i psycholog - Leczenie - Zdrowie - Forum - Wątek Dowiedz się, jak radzić sobie po rozstaniu. Kiedy kończy się długi związek, zazwyczaj obydwie strony nie mogą długo dojść do siebie. Nagle pojawia się dziwna pustka, którą trudno Zawsze warto przemyśleć sobie, w jakie związki wchodzimy, a na każdy związek patrzeć z pewną autorefleksją. Pomyślmy o tym, co robiliśmy dobrze, a czego powinniśmy unikać. Wracając myślami do tych historii, do naszych partnerów, możemy wykorzystać je jako źródło wiedzy nas samych, z którego będziemy czerpać, idąc naprzód. Jestem tym juz ostro poirytowana. :O Najpierw poszedl z kims komu to obiecał zanim się poznaliśmy. Jakos to przetrawiłam. Teraz zaprosila go inna koleżanka (jako osobę towarzyszącą) i sie Z czasem facet tak mi się spodobał, że się głupio zauroczyłam. Wyraźnie dawałam mu do zrozumienia, że mi się podoba i jestem zainteresowana. Z jego strony było to samo. Powiem szczerze, że ja rozpaczałam po rozstaniu z 2 tygodnie. Byłam z nim cztery lata, ale od dłuższego czasu wiedziałam, że ten związek długo nie potrwa. Szalenie go kochałam i do dziś Jak sobie poradzić po rozstaniu kiedy to tak bardzo boli? Niedawno dowiedziałam się od obecnie swojego byłego, że on czuję iż ten związek ciagniety jest na siłę, że nie ma juz tej jestem juz pol roku po rozstaniu z facetem, ktorego sobie ubzduralam jako tego jedynego. to on mnie zostawil - z jednej strony uwiesilam sie na nim i pewnie czul sie przytloczony, z drugiej Wróciliście do siebie pomimo przykrych słów, które padły po rozstaniu? Przez Gość gość, Grudzień 10, 2017 w Dyskusja ogólna. Polecane posty. Gość gość 5sf4EI. Twój związek się zakończył – być może z twojej, a może z jego inicjatywy. Zauważyłaś jednak, że twój facet wcale nie żyje od teraz jak singiel. W jego życiu pojawił się już ktoś nowy, choć wydawałoby się, że rana jest wciąż świeża. Zachodzisz więc w głowę, dlaczego facet po rozstaniu idzie do początku możesz być wściekła i zazdrosna – wszystko spłynęło po nim jak po kaczce! Ma za nic to, co was łączyło, bo już jest zaangażowany w relację z kolejną zdobyczą. Próbuje cię upokorzyć? A może robi to na pokaz? Co się kryje za jego zachowaniem?Spróbujmy odpowiedzieć w tym wpisie na pytanie, dlaczego facet po rozstaniu idzie do innej. Przeanalizujemy najczęstsze przyczyny, a na koniec dowiesz się również, co zrobić, gdy widzisz go u boku nowej że liczyłaś, że możesz go jeszcze odzyskać, ale w tej sytuacji kompletnie straciłaś nadzieję… Niesłusznie! Czytaj dalej uważnie, a zobaczysz, że wasze rokowania mogą być jeszcze całkiem obiecujące. A w międzyczasie oceń swoje szanse na odzyskanie go, wypełniając krótki darmowy test online! Jakie są twoje realne szanse na odzyskanie?Spis treściDlaczego facet po rozstaniu idzie do innej: przyczynyChce się zemścićPróbuje odreagowaćPociesza się po zerwaniuPróbuje wzbudzić zazdrośćMiał relację w zanadrzuTaki ma stylCo robić, gdy facet po rozstaniu idzie do innej?Dlaczego facet po rozstaniu idzie do innej: przyczynyPoznajmy zatem najczęstsze okoliczności, które towarzyszą nawiązaniu nowej relacji po rozstaniu. Niektóre z nich mogą cię zaskoczyć! Jeśli zastanawiasz się, dlaczego twój ex spotyka się już z inną, poniżej najprawdopodobniej znajdziesz też: Co czuje facet, gdy odchodzi i jak wpłynąć na jego emocje?Chce się zemścićJeśli to ty go rzuciłaś, niewykluczone, że pragnie zemsty. Szczególnie jeśli poczuł się wyjątkowo upokorzony. Chęć zemsty po rozstaniu częściej można zaobserwować u kobiet, ale to nie znaczy, że niektórzy faceci nie pragną co ma się specjalnie wysilać, żeby zrobić ci na złość? Może połączyć przyjemne z pożytecznym i zabawić się z kimś innym, jednocześnie wbijając ci szpilę. Jeśli tym właśnie motywowane jest jego paradowanie u boku innej kobiety, raczej to rozpoznasz. Nie będzie się starał tego ukryć, a wręcz przeciwnie – jego zachowanie będzie odreagowaćKolejny przykład tego, że wasze rozstanie bardzo go dotknęło. Wielu facetów próbuje jakoś stłumić cierpienie. Najczęściej wybierają imprezy do rana z kumplami, by wmówić sobie, że jako single czują się znacznie sposobem na odreagowanie jest uruchomienie aplikacji randkowej i jak najszybsze umówienie się, najlepiej z jak największą liczbą dziewczyn. To nie tylko poprawia mu humor, ale też daje poczucie kontroli nad relacjami i życiem się po zerwaniuTo coś więcej niż odreagowanie, o którym pisałem wyżej. Twój facet był rozżalony, a teraz może się w końcu pocieszyć. Jeśli w pobliżu znajdzie się jakaś dobra dusza, która go zrozumie, wesprze i rozweseli, szybko się ku niej zwróci. To może być kobieta, która od dawna czekała tylko, aż obiekt jej westchnień będzie nowej dziewczynie nie czuje się bezwartościowy. Może sobie tłumaczyć, że życie toczy się dalej, że być może los tak chciał i z inną będzie mu lepiej. Liczy też na to, że dzięki niej nie będzie o tobie myślał i tęsknił za tobą. Ktoś mu wypełni tę wzbudzić zazdrośćWspomniałem już o zemście, ale w tym podpunkcie chodzi o coś innego. Możliwe, że tylko ci się wydaje, że twój facet spotyka się z inną. Po prostu sprawił, że w to uwierzyłaś albo że chociaż nabrałaś poważnych podejrzeń. A jeśli taki był plan?Jeśli nie masz 100% dowodów, że twój facet związał się z kimś na poważnie, istnieje szansa, że tylko próbuje ci zagrać na emocjach. Chce wzbudzić w tobie zazdrość, żebyś zaczęła żałować swojej decyzji i ostatecznie zechciała do niego wrócić. Może, kiedy zobaczysz, że straciłaś go na rzecz innej, dawne uczucia znów zapłoną?Miał relację w zanadrzuDotychczasowe hipotezy pozwoliły ci sądzić, że jego relacja z inną kobietą ma podłoże w jego słabości. Jest dowodem, że nie radzi sobie po rozstaniu. Możliwe jest jednak też to, że już wcześniej planował zostawić cię dla innej. W tej sytuacji jego nowy związek jest tak naprawdę oficjalnym wyjściem na jaw czegoś, co istniało już jeśli to ty doprowadziłaś do rozstania, nie jest wykluczone, że twój facet był już myślami przy innej kobiecie. Nie musiał specjalnie czekać po rozstaniu, mógł za to od razu wejść w pełni w nowy ma stylJest jeszcze jeden powód, dlaczego facet po rozstaniu idzie do innej. To sprawdza się szczególnie, jeśli wasz związek nie trwał zbyt długo. Twój były może zwyczajnie dość powierzchownie traktować relacje z kobietami i, mówiąc wprost, zmieniać dziewczyny jak zdziwiłbym się, gdyby okazało się wtedy, że jest narcyzem. Tacy mężczyźni na ogół szybko się nudzą, emocjonalnie nie angażują w relację, a tylko zaspokajają swoje potrzeby. Przeczytasz o tym więcej robić, gdy facet po rozstaniu idzie do innej?Bez względu na to, czy facet zostawił cię dla innej, czy też zobaczyłaś, że szybko znalazł sobie kogoś po waszym rozstaniu, jest to dla ciebie bolesne. Może w duchu liczyłaś, że będzie chociaż próbował do ciebie wrócić, a on zamiast tego próbuje pokazać ci, że wcale o tobie nie myśli. Wiesz, że to nie musi być prawda, ale na pewno dręczą cię takie szczęście są sposoby na to, by odwrócić jeszcze bieg wydarzeń. Wciąż masz szanse, by go odzyskać, jeśli takie jest właśnie twoje życzenie. Może to właśnie obecność tej drugiej ci to uświadomiła!W tym celu potrzebny ci jest dobrze opracowany plan odzyskania. Nie możesz działać po omacku, bo łatwo będzie coś zepsuć. A że do tego dochodzi osoba rywalki, trzeba zachować ostrożność i wiedzieć, co się robi i konkretne wskazówki, jak się zachować, gdy twój ex się z kimś spotyka. Wykorzystaj psychologię odwróconą i inne sztuczki, które znacząco zadziałają na twoją korzyść. O wszystkich nich przeczytasz w „Kluczu Do Odzyskania” – jedynym takim przewodniku, który analizuje każdy aspekt odzyskania partnera, a przy tym zawiera konkretne, praktyczne rozwiązania. Kliknij poniżej i zacznij działać! Kompletny Przewodnik Odzyskania Byłego Chłopaka lub Męża i Przejęcia Kontroli nad Własnym Życiem Link z netu warto przeczytać !!! "Odchodzimy od siebie, żeby uniknąć obowiązków, nudy i móc bez skrępowania współżyć z nowymi partnerami. Innych przyczyn ? poza przemocą domową ? znaleźć nie potrafię, tak samo jak nie mam pojęcia, co kobiety wyczyniają, jeśli uda im się wywalić chłopa z walizkami. Los mężczyzn jest mi za to znajomy. My, faceci, nieodmiennie padamy ofiarą własnych złudzeń. Rozstanie, zwłaszcza po długim okresie znajomości, łączy się z szeregiem wątpliwości, które przerastają trudne do opisania poczucie euforii. Przeciętny facet, choć umordowany, trwa w przekonaniu, że oto świat otwiera przed nim wilgotne wrota, mianuje księciem i pozwoli na realizację marzeń co najmniej niesfornych. Mało co, a taki nie wsiądzie w samolot, frunąć ku Pameli Anderson, wierząc święcie, że ta wpuści go do swego geriatrycznego wyrka (mniej ambitni zasuwają do Rybnika, gdzie ponoć mieszka Ewa Sonnet). Do tego, z takim świeżym kawalerem każdy obchodzi się jak z jajkiem: przytuli, pomoże, da kasę i dach nad głową. Wiadomo, biedak, tyle wycierpiał. Sytuacja, w której mężczyzna wyprowadza się do nowej kobiety, jest typowa i przez to niezajmująca. Poczucie zmiany szybko niknie i po jakimś roku wychodzi na to, że przeszliśmy po prostu do innego pokoju w piekle (wyjąwszy sytuacje, kiedy facet umknął z patologii w ciepłą normalność), tyle, że już siły brak na kolejną zmianę. I dobrze. Matoł oczekujący, że motylki w brzuszku będą trwały wiecznie, winien być wytarzany w smole i pierzu, a następnie popędzony widłami nad najbliższy akwen powstały pospołu z łez porzuconych kobiet i tych kobiet, które jednak nie zostały porzucone. Pierwsza część triady, czyli obowiązki (te mężczyznom wydają się wyjątkowo przykre) powracają w iście komediowy sposób. Istnieje ogromna ilość filmów slapstickowych, gdzie małżonek naśmiewający się z zadań domowych staje wobec konieczności ich spełnienia. Następnie wybucha garnek z zupą, woda w kranie okazuje się zatruta, pralka komunikuje się z kosmosem, a zbaraniałemu mężczyźnie nie pozostaje nic ponad zwalenie się na krzesło i obserwowanie wyścigu karaluchów ku ostatniej ocalałej kanapce. Uwierzcie rozwodnikowi, tak naprawdę to wygląda ? spacerowanie w dwóch różnych skarpetkach jest najłagodniejszym przejawem tej sytuacji. Nuda powraca nieco później, już po udanej ofensywie wspomnianych wyżej karakanów. Bycie w związku dłuższym niż żywot motyla wiąże się z powtarzalnością pewnych zajęć, które nie do końca słusznie odbieramy jako nudę. Możliwości rozrywkowe się kurczą, za to po rozstaniu wręcz czarują swym bogactwem. Niektórzy zmieniają się w pijaka i fleję, inni próbują nadgonić stracony czas prowadząc życie kulturalne, jakby ono, samo w sobie, stratą czasu nie było, inni radują się towarzystwem kumpli, wcześniej przeganianych z domowego ogniska, kupują sobie przedłużenia członka w rodzaju aparatu fotograficznego, telewizora i konsoli, następnie siadają wśród tych bogactw i nudzą się śmiertelnie. Znudzenie przynależy bowiem do życia i jest niezależne od statusu społecznego, trwania w związku czy też orki na singlowym poletku. Próba ucieczki od nudy zawsze zakończy się niepowodzeniem, co zmienia się w niechciany nawet przeze mnie argument na rzecz monogamii: trwajmy przy jednym partnerze, bo nuda i tak nas dopadnie. Przynajmniej oszczędzimy sobie rozczarowań. Wreszcie ten seks. Jeśli ktoś twierdzi, że trwając w związku nawet nie zerknie na innego osobnika płci przeciwnej, dla mnie jest durniem, kłamcą, zapewne jednym i drugim. Sam chciałbym, by mojej partnerce podobali się inni faceci, żeby nawet czuła trudne do odegnania drżenia, ale im nie ulegała. Wiedziałbym wówczas, że nie trafiłem się jej z przypadku, że stoi za tym wybór mocniejszy niż kaprys, a ja jestem kimś z wielu, a jednak wyjątkowym przez fakt dotrzymania wierności. Więc ludzie nam się podobają, czasem konkretni, czasem śnimy o abstrakcyjnym śmiganiu od jednego młodego ciała do drugiego. Rozstaniu towarzyszy nadzieja, że myśl w czyn się oblecze. Nic bardziej mylnego. Działa tu paradoks wymykający się rozumowaniu, ot jeden z licznych fenomenów w życiu. Wyobraźmy sobie faceta, który, pozostając w związku cieszył się niesłychanym powodzeniem u kobiet, mówiąc kolokwialnie - leciały na niego wszystkie i nawet pani spotkana przypadkowo w windzie rwała się by ściągnąć mu spodnie. Nieważne, czy na to pozwolił. Ważne, że kiedy zdecyduje się opuścić swoją partnerkę (ze słusznych lub niecnych powodów), wszystkie te chętne kobiety znikają, jakby padły ofiarą zarazy. Wracają do swoich mężczyzn, zostają lesbijkami, wyjeżdżają do Honolulu, gubią telefony, przechodzą operację płci, dość powiedzieć, że wokół chłopa scena nagle pustoszeje i ani myśli się zapełnić. Bynajmniej nie działa to w druga stronę. Chłop, który tkwiąc w związku, nie cieszył się życzliwością nawet babci klozetowej, wkroczywszy w stan wolny, nie zmieni się w playboya. Przeciwnie; napotka w ciemnej uliczce drużynę koszykarek wracającą z wygranego meczu. Te pobiją go ciężko, okazując radość ze zwycięstwa. I tak to jest: odłączywszy się od was, dziewczyny, poszalejemy trochę, niezawodnie robiąc z siebie durnia, a potem posiedzimy sobie w ciemnym kącie, skołowani, zadowoleni i smutni zarazem. Zasmarkane to stworzenie wygląda tak żałośnie, że w głowie byłej partnerki rodzi się myśl, czy przypadkiem nie doprowadzić do zejścia, sprawdzić ? może jeszcze się uda. Ani mi się ważcie!" Rozstałaś się ze swoim partnerem? A może to on zerwał z tobą? Nie da się ukryć, że to mogą być najgorsze chwile w twoim dotychczasowym życiu! Rozstanie - bez względu na powody i winy - zawsze wiąże się z ogromnym stresem i rozpaczą. Często kobiety zachowują się nieracjonalnie i poddają się emocjom, które w tym trudnym czasie mogą być bardzo chwiejne i zmienne. Właśnie dlatego powinnaś znać pewne zasady zachowań po rozstaniu. Sprawdź, czego absolutnie nie możesz robić, gdy zerwiesz ze swoim facetem (lub gdy to on zerwie z tobą!). Zobacz: 10 sygnałów, które świadczą o tym, że tkwisz w martwym związku Czego nie robić po rozstaniu? 1. Nie pisz i nie dzwoń Szczególnie po alkoholu! Niestety, emocje po rozstaniu są tak ogromne, że gdy do akcji wkracza alkohol, to może zrobić się z tego mieszanka wybuchowa. Jeśli więc planujesz imprezować z koleżankami, to może zostaw telefon w domu? Unikniesz ryzyka wysyłania żenujących SMS-ów i wykonywania głuchych telefonów w środku nocy! A rano przyznajmniej nie będziesz cierpieć z powodu moralnego kaca. 2. Nie śledź go Czyli nie pojawiaj się w jego ulubionych miejscach. W ten sposób nie pokażesz mu, co stracił, ani też nie sprawisz, że będzie mu lżej. Najlepiej będzie, gdy przez kilka miesięcy po rozstaniu będziesz unikać kawiarni, restauracji, siłowni, klubów, które on odwiedza. 3. Nie zaglądaj na jego profil Nie sprawdzaj wszystkich dziewczyn, które dodał ostatnio do znajomych. Nie odświeżaj jego profilu co 5 minut. W ten sposób na pewno nie poprawisz sobie nastroju po rozstaniu, wręcz przeciwnie! W prosty sposób możesz doprowadzić się do obsesji, z której będziesz musiała się leczyć przez najbliższych kilka miesięcy. Po co tracić czas? Zobacz: Jak poradzić sobie z rozstaniem? 4. Nie zachowuj się jak desperatka Świeżo po rozstaniu możesz czuć się naprawdę koszmarnie. Ale nie próbuj pokazywać tego wszystkim swoim znajomym na Facebooku. Źle będzie, gdy zaczniesz zamieszczać smutne piosenki na Facebooku. Fatalnie wygląda też udowadnianie na siłę, że wszystko u ciebie gra i publikowanie miliona radosnych selfies czy zdjęć z imprez w towarzystwie różnych obcych facetów. 5. Nie dołuj się Oglądanie wspólnych zdjęć z wakacji i wspominanie wszystkich miłych chwil z pewnością ci nie pomoże po rozstaniu. Lepiej będzie, gdy stworzysz listę jego najgorszych cech lub zachowań. Od razu ci ulży! ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail Rozstanie z chłopakiem, rozstanie z dziewczyną czy inną ukochaną osobą to trudne doświadczenia. Pojawia się tęsknota za dawnym status quo, za pięknymi wspomnieniami i wspólnie spędzonymi chwilami. Jak przetrwać rozstanie? Jak szybko zapomnieć o osobie, którą darzy się uczuciem miłości? Takie pytania zadają osoby, które zostały porzucone i czują się głęboko zranione i niekochane. Rozstanie boli, jednak warto pamiętać, że każde rany, prędzej czy później, się goją. Co zrobić, by jak najszybciej zapomnieć o nieszczęśliwej i nieodwzajemnionej miłości bądź stracie? Jak przeżyć rozstanie z partnerem? spis treści 1. Istota rozstania Emocje towarzyszące rozstaniu 2. Etapy rozstania Lęk przed samotnością 3. Rady dla osób po rozstaniu 4. Rozstanie i co dalej? rozwiń 1. Istota rozstania Każde rozstanie jest trudnym doświadczeniem. Czy to koniec młodzieńczej fascynacji, czy zawód na przyjacielu, czy rozwód małżonków, czy śmierć kogoś bliskiego, rozstanie niesie ze sobą mieszankę emocji: bólu, rozczarowania, przygnębienia i poczucia skrzywdzenia z jednoczesną tęsknotą, pragnieniem spotkania i obawami przed samotnością. Zobacz film: "Jak zachować dobre wrażenie zrywając?" Po rozłące czasem trudno uwierzyć, że świat może jeszcze pozytywnie zaskoczyć, ale rozstanie to nie tragedia. Rozstanie na pewno oznacza kryzys, ale jego konstruktywne przedefiniowanie może być doświadczeniem budującym i pozwala odkryć w sobie nowe pokłady energii. Rozstanie wiąże się z szeregiem negatywnych emocji. Człowiek traci ochotę do jakiegokolwiek działania, serce rozdziera ból, odczuwa się bezradność, smutek, rozczarowanie, przygnębienie, upokorzenie, poczucie niższości i trudno uwierzyć, że przyszłość może jeszcze być szczęśliwa i radosna. Mimo chwilowych kłótni czy awantur, podczas których wykrzykiwaliście sobie wzajemne pretensje i groźby o odejściu, żadne z was nie wierzyło do końca, że któraś ze stron odważy się na aż tak radykalne rozwiązanie konfliktu. Emocje towarzyszące rozstaniu Kiedy jednak partner zatrzaskuje drzwi za sobą, pojawia się szok, a potem naiwna nadzieja w jego powrót i sielankowe życie. Bez względu na powód rozstania, staż związku, bliskość relacji, bez względu na to, kto odszedł, a kto został porzucony, zawsze pojawiają się łzy i konieczność przedefiniowania dotychczasowego życia. Szczególnie traumatycznym doświadczeniem jest rozwód małżonków. Nie tylko cierpi para, która się rozstaje, ale także dzieci, które niejednokrotnie obwiniają się za kryzys rodzinny i nie potrafią zrozumieć, dlaczego rodzice przestali się kochać. Rekomendowane przez naszych ekspertów Jeżeli ty zainicjowałeś rozstanie, na pewno jest ci trochę łatwiej, bo mogłeś psychicznie przygotować się do zmiany i zaakceptować uczucia, jakie pojawiają się w sytuacji rozłąki. Kiedy jednak jesteś osobą porzucaną, trudno pogodzić się z faktem życia w pojedynkę. Pojawia się poczucie winy i bezwartościowości: „Może za mało się starałam? Może nie byłam atrakcyjna seksualnie? Może za mało zarabiałem albo nie byłem dość przedsiębiorczy?”. Inni obawiają się samotności i konieczności sprostania wszystkim obowiązkom samemu. Zastanawiają się, z czego będą żyć, z czego opłacą rachunki, jak wychowają dzieci. 2. Etapy rozstania Psychiczne zmaganie się z rozłąką to proces, który trwa od roku do około dwóch lat. Każdy indywidualnie przeżywa czas rozstania, ale można wyodrębnić 7 etapów radzenia sobie po rozstaniu. Szok – niedowierzanie, że dotychczasowy związek to już przeszłość. Pojawia się tendencja do analizowania relacji. To faza bólu, łez, poczucia skrzywdzenia, nieprzespanych nocy, apatii i unikania bliskich z obawy przed ich reakcją. Człowiek uruchamia szereg mechanizmów obronnych, które służą samooszukiwaniu i karmią złudnymi nadziejami na powrót partnera. Chronią również przed poczuciem „utopionych kosztów” i nierozsądnego inwestowania w związek, który okazał się pomyłką. Najważniejsze na tym etapie jest wsparcie i troska bliskich oraz przyjaciół. Wyparcie – mechanizm obronny, polegający na zaprzeczaniu faktom. Porzucenie przez partnera to sytuacja trudna do zaakceptowania, zatem mózg generuje szereg reakcji, np. jednostka popada w stupor albo tworzy iluzje, które pozwalają negować przykrą rzeczywistość. Na krótką metę mechanizm wyparcia może być pomocny, jednak w perspektywie długofalowej karmienie siebie złudnymi nadziejami przysparza więcej cierpień niż pożytku, wydłużając proces zdrowienia po rozstaniu. Złość – chęć zemsty, udowadnianie win partnerowi i czynienie z niego potwora. Pragnienie uświadomienia mu, jaką stratę odniósł, rozstając się z tobą. Następuje dewaluacja związku i zaprzeczanie jakiemukolwiek znaczeniu partnera. Osoba skrzywdzona poszukuje wad eks-małżonka, dokonując racjonalizacji własnej sytuacji życiowej. Utrata poczucia własnej wartości – spadek samooceny, obwinianie się za rozpad związku i poczucie wstydu przed bliskimi. Tendencja do samobiczowania się i rozmyślania: „Jestem beznadziejna/y. Nikt mnie nie chce. Może gdybym schudła, to zostałby ze mną?” albo „Jestem za mało męski. Znalazła sobie innego, bo nie byłem dość dobry dla niej”. Akceptacja rozstania – najdłuższy i najbardziej bolesny etap dochodzenia do równowagi życiowej. Stopniowe rozumienie rozłąki i odnajdywanie sensu rozstania. Człowiek zaczyna wierzyć w ponowne szczęście i zapominać o doznanej krzywdzie. Odbudowa – powolne gojenie ran i uczenie się życia z bagażem doświadczeń po nieudanym związku. Jednostka nie zadręcza się już bezustannymi pytaniami: „Dlaczego?” i zaczyna planować swoje nowe życie. Etap odbudowy to miejsce na marzenia, nadzieje i perspektywy nowego życia bez partnera. Zrozumienie i współczucie – możliwość decentracji, przyjęcia perspektywy drugiej strony i przebaczenia. Decyzja o odejściu nie jest łatwa – potrzeba dużo odwagi, by rozstać się z osobą, która kocha i potrzebuje bliskości. Może pojawić się poczucie winy, ale trwanie w związku, który od dawna nie satysfakcjonuje albo jest toksyczny tylko przedłuża cierpienie, więc może warto docenić, że były partner przerwał destrukcyjną relację. Zrozumienie motywów działania partnera umożliwia niejednokrotnie przyjacielskie kontakty w przyszłości, które są szczególnie ważne w przypadku, gdy para miała ze sobą dzieci. Lęk przed samotnością Rozwód czy rozstanie to niewątpliwie jedno z najbardziej stresujących doświadczeń w życiu człowieka. Po okresie melancholii, bólu i cierpienia, pojawia się z czasem wiara w możliwość rozpoczęcia wszystkiego od początku. Wszystko powoli zaczyna nabierać kolorów. Niekiedy przeraża widmo samotności, ale szukanie pocieszenia w kolejnym związku to nie najlepsze rozwiązanie. Trzeba dać sobie czas. Nie warto krzywdzić kogoś, traktując go jako lekarstwo na nieudany związek i fundować sobie nowe rozczarowania. Trauma rozwodu zwykle trwa długo i nie warto pchać się na oślep w ramiona przypadkowego partnera, by zagłuszyć smutek i żal. Po zakończeniu procesu psychicznego rozstawania się z partnerem warto otworzyć się na nowe znajomości, wyzbyć się strachu przed odrzuceniem, być odważnym i szczerym. Nie przenosić lęków i pomyłek z poprzedniego związku. Uwierzyć w miłość i bezinteresowność nowego partnera. Zaangażować się, zaufać, a przede wszystkim mieć świadomość swojej wartości i możliwości. Można skorzystać np. z portali społecznościowych albo serwisów randkowych. Każdy człowiek jest niepowtarzalny i piękny. Każdy zasługuje na szczęście. 3. Rady dla osób po rozstaniu Pozwól sobie na odczuwanie przykrych emocji. Jeśli będziesz je dusić w sobie, one pozostaną z tobą na długi czas. Jeśli masz ochotę płakać – płacz. Jeśli chcesz krzyczeć – krzycz. Przeżywasz rozstanie, więc masz prawo się czuć skrzywdzony i oszukany i nie ma nic w tym złego. Następnie poszukaj wsparcia potrzebnego do pogodzenia się z rozstaniem z dziewczyną lub chłopakiem. Zadzwoń do przyjaciół, znajomych, rodziny. Poproś ich o pocieszenie i rady. Wyrzuć z siebie gniew i smutek. Kiedy już wyrzuciłeś z siebie złe emocje, czas zdać sobie sprawę, że stary związek to przeszłość, mimo licznych nadziei, jakie z nim wiązałeś. Nie idealizuj swojego partnera i tego, co was łączyło. Skoro nastąpiło rozstanie, coś musiało być nie w porządku. Spróbuj na kartce wypisać listę wad swojego partnera. Pamiętasz, jak cię drażniło to, że nie zmywał po sobie naczyń? Wyrzuć lub oddaj komuś wszystkie rzeczy, które ci przypominają byłego partnera. Związek się skończył, więc ich już nie potrzebujesz. Nie zapomnij o starych zdjęciach i numerze telefonu. Po zerwaniu najprawdopodobniej masz więcej czasu wolnego. Zamiast wykorzystywać go na wspominanie byłego partnera, zajmij się czymś, co sprawia ci radość. Być może to czas na nowe hobby, naukę języka obcego, spotkania z dawno niewidzianymi znajomymi, podróż w ciekawe miejsce. Korzystaj z życia. Te czynności podpowiedzą ci, jak zapomnieć o byłej dziewczynie lub chłopaku i poznać wiele nowych osób, wśród których możesz poznać przyszłego partnera. 4. Rozstanie i co dalej? Skoro masz dużo wolnego czasu po rozstaniu, to może warto zapisać się na siłownię, pójść na basen czy pojeździć na rowerze? Aktywność fizyczna poprawia humor, ponieważ podnosi poziom endorfin. Sport poprawi twój wygląd i wzmocni poczucie pewności siebie. Nadszedł także czas na umawianie się na randki. Na początku będziesz trochę obawiać się kolejnego zranienia, ale musisz zaryzykować. Każdy nowy związek wiąże się z takim ryzykiem, co nie oznacza, że musi on skończyć się nieszczęśliwie. Wyżej opisane rady, jak przeżyć rozstanie z partnerem, pomogą pogodzić się z bolesną rozłąką. Ból ten zapewne jest wielki, jednak należy pamiętać, że prędzej czy później minie. Zobacz także: Nie warto kontemplować w sobie żalu po rozstaniu się z partnerem. Choć zawód na bliskiej osobie jest wielki, a ból w sercu pozostaje na długo, to nie wolno rozpamiętywać bolesnych chwil. Staraj się zapamiętać z waszego związku tylko te najlepsze chwile i nie kumulować w sobie negatywnych emocji, bo rodzą one tylko zgorzknienie i smutek. Czasem rozstanie z partnerem jest najlepszym wyjściem z sytuacji, kiedy nie możecie dojść ze sobą do porozumienia i ciągle się kłócicie. Spróbuj otworzyć się na innych ludzi. Z czasem ból ustanie, a ty bez obaw będziesz zdolny do zadzierzgnięcia nowej znajomości. Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy

dlaczego facet po rozstaniu idzie do innej